niedziela, 30 października 2011

un momento.

jest mi strasznie ciężko. :(

zdjęcie z wczoraj, sukienka na wesele. 
dobrze się czułam ze świadomością, że tak dobrze wyglądam.


piątek, 28 października 2011

studio, scena, łóżko.

znowu nie poszłam do szkoły, mam dłuższy weekend, hehe. niestety nie mam humoru. :c jutro wesele, z jednej strony nie mogę się doczekać, a z drugiej chcę, żeby było już po wszystkim. jakoś ochota mi na nie przeszła. no nic.. to teraz czekamy aż Miś się odezwie. nienawidzę się kłócić. :c 

 

hopeless place.

jak zwykle nic mi się nie chcę! wolne od szkoły dziś, może jutro też. :D nawet nie chcę mi się pisać, więc idę sobie herbatkę moją ulubioną zrobić i oglądać pierwszą miłość. może potem poczytam z polskiego, ale i tego mi się nie chcę!

czwartek, 27 października 2011

love on top.

nie pisałam nic ostatnio, bo albo mi się nie chciało, albo czasu nie było. nie czuję się zbyt dobrze. układa się wszystko dobrze, w sobotę wesele, nie mogę się doczekać. otworzyli u mnie małą galerię, ale szału nie ma, wiadomo, to tylko Rawa. xd muszę się na jutro pouczyć, a tak strasznie mi się nie chcę. :c pójdę sobie zrobić herbatkę, choć i tak za dużo jej ostatnio piję i w ogóle za dużo jem, przytyłam, ale o dziwo na to nie narzekam. :D czeka na mnie długi weekend! :) po weselu pójdę na jakieś nowości, bo te z zeszłego tygodnia się już kończą.

niedziela, 23 października 2011

super bass.

nudna niedziela, oj nudna. nawet nie wiem co mam napisać. wczorajszego dnia szczegółowo opisywać nie będę. napiszę jedynie, że był cudowny, bo z Misiem. <3 kocham spędzać z Nim czas. :) na wesele wszystko kupione, zero stresu. nie mam żadnej nauki, nie mam co robić, chyba pogram sobie w simsy, albo na tv pójdę. nie wiem nic! 

środa, 19 października 2011

wuchta wiary teej!

właśnie sobie siedzę i zastanawiam się, czy będzie mi się chciało potem pouczyć na historię. to chyba wiadome, że nie, ale mus, to mus. pogadałam sobie przed chwilą z Krystianem, poprawił mi humor, który ktoś mi lekko popsuł. :x niech te 6 miesięcy mija szybciej, błaaagam

wtorek, 18 października 2011

dla tych chwil co nie kupią ich pieniądze żadne.

już po praktykach, trochę popracowałam. ciężko nie było. :D tylko moje paznokcie ucierpiały. xd kupiłam sobie chałwę, którą już zjadłam, oczywiście nie całą, bo tylko pół. xd mimo wszystko za dużo, no ale to się wytnie. ogarniam właśnie DA, dodaję zdjęcia i te nowsze i te starsze. :) 


mam serce. i nie zawaham się go użyć.

jestem prawie przy końcu wysyłania zdjęć. pogadałam sobie trochę z Misiem, głowa mnie rozbolała. jutro mam praktyki. dobrze jest mieć świadomość, że nie ma nic do nauki na najbliższe dwa dni, hehe :D za to na czwartek będę musiała się pouczyć, ale się tym nie martwię.


poniedziałek, 17 października 2011

gdyby nie rap, pieprzyć taki świat !

lecę zaraz do szkoły, siedzę do 15 i wracam wysyłać resztę zdjęć, jeszcze trochę mi zostało. :D może później co dodam. tymczasem miłego dnia ! :*

na zdjęciu śliczna Maja. :)

niedziela, 16 października 2011

Wspominasz to co było, unosisz się w powietrzu.

wczoraj nawet nie miałam czasu nic dodać. pojechałam wczoraj po sukienkę, ale nie kupiłam żadnej, co mnie bardzo zdenerwowało. a jak już mi się jedna tak zajebiście spodobała, to rozmiaru nie było. no paranoja. :c ale jeszcze mamy trochę czasu, coś na pewno kupię! muszę. xd ale cudowny dzień spędziłam, bo z Krystianem. <3 byliśmy ze znajomymi w kinie, niezły film, mimo, że trochę było mi niedobrze. xd a dziś o 16:30 nowości! :)


piątek, 14 października 2011

jestem prowokacją.

cierpię na brak zdjęć, a do tego nie mam czasu, żeby na nie iść! :c znajdę więcej czasu dopiero po weselu. zaczynam popadać w panikę, bo nie mam jeszcze NICZEGO! jutro mamy jechać po sukienkę wreszcie, jutro już trzeba! a tymczasem lecę jeszcze ogarnąć oczy i jedziemy do miasta. mam okropne wory pod oczami, co mnie bardzo denerwuje i irytuje.

wtorek, 11 października 2011

try.

zmęczona jestem po praktykach! jeszcze tylko jutro, czwartek i wolny piątek, yea. :D dzisiejszy dzień taki deszczowy, ale humor mi dopisuje. :) muszę ogarnąć paznokcie, ale to później.

dodam dziś zdjęcie profilowe mojej stronki na fejsie. :D
link do fejsa po prawo. :)

poniedziałek, 10 października 2011

na życie mam apetyt.

Miałam nic dziś nie dodawać, bo nie chciało mi się za bardzo, ale jak mogłabym nie dodać, skoro dziś mija mi i Krystianowi miesiąc. Będzie więcej, więcej i jeszcze więcej. :* jestem z siebie dumna, bo dostałam 4+ z klasówki! a myślałam, że pójdzie gorzej. :> zjadłabym coś jeszcze, ale powinnam ograniczać! :D

z okazji miesięcznicy zdjęcie moje i Misia. :)

niedziela, 9 października 2011

czysta miłość.

Niedziela - jak dla mnie najnudniejszy dzień w tygodniu. Chociaż nie zawsze, zależy od pogody i od tego, czy się gdzieś wyjdzie. Na dzień dzisiejszych konkretnych planów brak, dlatego zakładam, że będzie to nudna niedziela. Nauki na szczęście nie mam. Kolega zapraszał mnie na pizzę, ale jakoś po wczorajszym praktycznie całodniowym chodzeniu, iść mi się nie chcę. Mimo wszystko idę się ogarniać, nie wyobrażam sobie dnia bez umytych włosów. :D

kompletnie nie mam pojęcia, kiedy znajdę czas na jakieś nowości. 
wesele mi się zbliża i jeszcze sukienki nie mam, zaczynam wpadać w paranoje!
 




na koniec track, na który znowu mi się wróciło. :)

ludzkie lęki.

dziś było pięknie ! jutro opiszę dzisiejszy dzień, bo głowa strasznie mnie boli, ale chyba za moment gdzieś wychodzę. :D

piątek, 7 października 2011

piątek, weekendu początek!

no! dziś już piątek. weekend się zaczyna. jutro Miś przyjeżdża, muszę wymyślić coś ciekawego na jutro. :) dzisiejszy dzień jak dla mnie jakiś dziwny, do tego strasznie zimno. irytuje mnie to. zjadłam niedawno obiad, a i tak głodna jestem. :c ale trzeba się ograniczać, bo już i tak przytyłam. :c

wtorek, 4 października 2011

pamięć to nie spam.

jak na razie nie wydarzyło się nic takiego, co mogłoby mnie zdenerwować. spokój jest. :D o 17 wyruszamy na zdjęcia, nareszcie ! bo jakoś mam chęć i potrzebę robienia zdjęć. :) aktualnie strasznie mi się nudzi i czuję mały głód, mimo, że zjadłam niedawno pyszną zupkę. :D 

niedziela, 2 października 2011

kochaj mnie całym sercem, tak jak ja! :*

dziś jest już lepiej. :) kocham rozmowy z Misiem na dobranoc, które bardzo poprawiają mi humor. :* kocham Go bardzo. <3 właściwie, to powinnam leżeć w łóżku, ale tylko na chwilę usiadłam na kompa, w tv zapewne nic ciekawego nie ma.. mam ogromną ochotę na ciepły rosołek, mmm :D 


sobota, 1 października 2011

Tu mam swoich ludzi, tak bliskich memu sercu.

nie to, żebym narzekała, czy coś, ale bardzo chciałam dziś jechać wybierać sukienkę, spotkać się z Misiem i iść do kina z fajnymi ludźmi. nie zrobię nic niestety, a dlaczego? a no dlatego, że moje samopoczucie mi na to nie pozwala. lecę teraz do łóżeczka z paczką chusteczek, które zapewne przydadzą się do mojego kataru i łzawiących oczu. co mogę innego robić? no nic, muszę wyzdrowieć do poniedziałku! jutro jakieś nowości, o ile będę w stanie. dziś bez zdjęcia. :c