wtorek, 17 stycznia 2012

czekanie sprawia, że gorzknieje cała słodycz w nas.

rzadko tu bywam, i raczej to się nie zmieni. generalnie nic się nie zmienia w moim życiu. czekam sobie właśnie na obiadek, siedzi koło mnie siostra, która się uczy, co mi przeszkadza, bo ani muzyki posłuchać nie mogę, ani telewizji pooglądać. :D ferie mam za równo dwa tygodnie, ale jakoś mi wszystko jedno. spadł śnieg! teraz mu się zachciało.. zimno jak cholera. jedyne co mi poprawia humor, to tapeta mojego telefonu na którym jest moja mała siostrzenica. :) i oczywiście wypicie pysznego cappuccino! <3 

wydaję mi się, że czas na jakieś zmiany.
niekoniecznie na lepsze, ale trzeba coś w końcu zmienić, bo oszaleć można..



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz