dlaczego życie jest takie? dlaczego gdy tylko szczęście się do mnie uśmiechnie wszystko się wali? no dlaczego? ze mną jest może coś nie tak, kiedy wreszcie się ustatkuję z tym wszystkim. tracę już siły na to wszystko. nie jestem aż tak silna.
to byłoby na tyle użalania się nad sobą i swoim beznadziejnym życiem.
piję sobie właśnie gorącą herbatkę, co dobrze działa na moje bolące od kilku dni gardło.
wypiję i jadę do fryzjera grzywkę podciąć, potem szkoła. może tam humor będzie lepszy, zawsze jest w sumie.
w sumie to kocham Go bardzo i nie rozumiem czemu tak się dzieje. :(
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz