środa, 27 czerwca 2012

czasem sobie nie radzę, a w sumie coraz częściej I coraz częściej mocniej bije moje serce.

Hej !
Niby mam wiele czasu, a jednak nie mogę codziennie dodawać wpisów. Powodem jest brak internetu w domu, ale jak tylko będzie, to wszystko ogarnę! Dziś pogoda nie dopisała, nie mam nic innego do roboty, niż tylko facebook. :D na zdjęciach byłam bardzo dawno temu, ale wybieram się w czwartek. :)


niedziela, 17 czerwca 2012

Naszych problemów nie rozwiąże już telefon

Witam Kochani!

raz na jakiś czas przypomnę sobie o tym blogu, ale postaram się pisać częściej. chociaż nie wiem jak z tym będzie, bo w końcu mam wakacje!

wczoraj skończyłam szkołę, w poniedziałek mam testy, ale nie jestem pewna czy w ogóle podchodzić, zobaczymy. :)
dziś ważny mecz, muszę koniecznie obejrzeć! 
co do planów ze szkołą w Warszawie nie jestem już pewna, ale mimo wszystko jadę zobaczyć co i jak. :D
trzeba jeszcze iść do sklepu po jakieś zaopatrzenie na mecz, inaczej być nie może. 

macie mnie:




środa, 6 czerwca 2012

myśl co chcesz.

jeeeju, kiedy ja tu cokolwiek pisałam. :o 
zmieniło się dużo i nic. nadal jestem sama, kilka zawodów przeżyłam, pewnie przeżyję jeszcze nie raz. :| 
mimo to, nadal nie mogę się nauczyć, żeby nie być tak naiwną i nie wierzyć w każde słowo. zmądrzeje kiedyś? :) póki co, to w tym roku kończę szkołę i idę do szkoły do Warszawy, mam nadzieję, że wiele się zmieni. zacznę wszystko od nowa ! :)



wtorek, 14 lutego 2012

walentynki.

tegoroczne walentynki to nie to samo, co zeszłoroczne. dwa i trzy lata temu były lepsze. w te niestety nie mam nikogo. brakuje mi drugiej połówki, ale co zrobić? nic nie jestem w stanie zrobić. przeglądając stare notki, które pisane były już bardzo dawno.. widzę jaka byłam szczęśliwa. byłam naprawdę cholernie szczęśliwa. :( i nie mam pojęcia kiedy znowu będę. wszystko bez sensu.



czwartek, 9 lutego 2012

Ciągle jeszcze żyję, wierzę i jestem.

z dnia na dzień potrafi się wszystko zmienić. wystarczyła by jedna chwila, jedno słowo i była bym szczęśliwa. na razie tak nie jest, ale ciągle czekam. coraz bliżej osiemnastki, kiedyś bardzo się z tego cieszyłam. a teraz? jest mi to obojętne. niedługo walentynki, które zapewne spędzę sama, ale cóż.. nic nie poradzę. może do tego dnia wszystko się zmieni? MOŻE. 





sobota, 4 lutego 2012

Pamiętasz? Mieliśmy przetrwać wszystko.

znowu zrobiłam przerwę w pisaniu, ale znowu nic się nie zmieniło. na zdjęcia nie chodzę, bo za zimno jest. czekam, aż się ociepli. ferie spędzam w domu, bo jak gdziekolwiek wyjść, gdy tak zimno? robimy obiadek, a potem chyba idę spać, bo nawet nie ma co robić. 

 siostra. :)

wtorek, 24 stycznia 2012

gdybym tak po prostu umarła..tęskniłbyś ?

wróciłam z praktyk, zjadłam obiadek, wypiłam cappuccino i właśnie oglądam ''trudne sprawy'' :D jeśli wszystko dobrze pójdzie, pojadę do Warszawy w sobotę i zrealizuję conajmniej dwie sesję! w następną sobotę też postaram się pojechać i zrealizować resztę. :) 

niedługo moja 18! nie wiem, czy mam robić ten obiad dla rodziny, czy nie. teraz jak taka sytuacja, to ciężko będzie.. ale się zobaczy, pomartwię się tym kiedy indziej.
wzięłam się za siebie, zaczęłam ćwiczyć, 14 dzień dziś mija. z jedzeniem też już się ogarnęłam. trzeba w końcu coś zmienić. :)


świetna Sandra! :D